Jasne, formularze były nudne. Przy szóstym z kolei Thaeirowi odechciało się je nawet czytać. Jednak destylacja bez wrzenia wody z Okeanosu była jeszcze nudniejsza. Tak jak w laboratorium genasi w pewnej chwili zaczął pracować zupełnie niemal bezwiednie i tylko bardzo osobliwe pytania w stylu "Jaki jest pana/pani stosunek do aksjomatycznych koszatek ?" wyrywały go z tego stanu.
Gdy zobaczył ostatni papier odetchnął z ulgą mimo trudnego zadania. Głowił się już nad różnymi sposobami wydłużania oczywistości i kiedy był przy piątym zdaniu, w którym jeszcze nie przeszedł do sedna, zauważył co dzieje się w okół. Formularz był wypełniony (miał tylko nadzieję, że takie pojmowanie zdań zostanie zaakceptowane), a urzędnik schwytany we własne sidła. Może jednak zbyt okrutne było to co zrobił Xan, ale jeśli da komuś do myślenia..
W każdym razie Thaeirowi pozostało tylko czekać i patrzeć na rozwój wypadków. |