Wujek napełnił sobie puchar wodą, tak by wyglądało to choć trochę na białe wino, i wzniósł toast. Nie chciał pić ze względu na damę, którą spotkał. W końcu poszukiwał żony. A pijanemu w trzy dupy nie wypada czynić amorów do żadnej niewiasty toteż Anzelm powstrzymywał się od picia. Gdy już przedstawienie dobiegło końca a goście znów zaczęli rozmowy Anzelm podszedł do Markizy i rzekł:
- Pani przyszedłem...”porwać” Panią na spacer - i wyciągnął rękę tak by dama mogła ją objąć
Kobieta uśmiechnęła się zalotnie, po czym wstała i poprawiła swą suknię. - Zatem porywaj mnie mój panie - szepnęła mu do ucha.
I tak też się stało.Wujaszek wziął młodą damę i ruszył ku drzwiom uśmiechnięty od ucha do ucha. Był już przy drzwiach, które miał zamiar otworzyć przed młodą damą gdy...
__________________ Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-) |