Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-11-2012, 13:56   #24
Quelnatham
 
Quelnatham's Avatar
 
Reputacja: 1 Quelnatham jest po prostu świetnyQuelnatham jest po prostu świetnyQuelnatham jest po prostu świetnyQuelnatham jest po prostu świetnyQuelnatham jest po prostu świetnyQuelnatham jest po prostu świetnyQuelnatham jest po prostu świetnyQuelnatham jest po prostu świetnyQuelnatham jest po prostu świetnyQuelnatham jest po prostu świetnyQuelnatham jest po prostu świetny
Thaeir nie był zaskoczony tym co się wydarzyło. Byli w końcu prawie na planie najwyższego prawa. Obchodzenie zasad albo przechytrzanie urzędników nie wchodziło tu w grę.

Genasi zastanowił się chwilę (""teraz ja spróbuję!""), sięgnął po następne, niewypełnione podanie i napisał:
Cytat:
Każda istota ma pewną ustaloną hierarchię działań, ściśle związaną z jej hierarchią wartości. Obecnie w naszym życiu najważniejszą czynnością jest znalezienie maga Heirona zwanego Życiodawcą, obywatela Automaty.
Ta niezbywalna potrzeba wiąże się koniecznie z przez nas wyznawaną ideą tzn. dotrzymywaniem danego słowa. Przyjęcie powinności zmusza nas do jej wypełnienia. Z tego też powodu zobowiązanie znalezienia rzeczonego maga powoduje nami przy zadawaniu pytania o miejsce jego pobytu kierowane do urzędu. Można dodać iż wspomniane zadanie, które zostało nam powierzone, nie spowoduje żadnego uszczerbku w zdrowiu obywatela. Celem naszego spotkania jest tylko dopełnienie prawa. Uczynimy to przez zwrócenie Heironowi przedmiotu, który należy mu się z powodu dawniej zawiązanej umowy. Rzeczony towar podlega zwrotowi magu, jako twórcy i sprzedawcy, ze względu na nieopłacenie go przez nabywcę.
Uzasadnione jest zatem stwierdzenie, że przyczyną zadania pytania o miejsce pobytu obywatela jest potrzeba moralna wynikająca z wyznawanego przez nas systemu wartości oraz logicznej konieczności dopełnienia prawa i wypełnienia zadania jakie zostało nam powierzone.
Genasi odetchnął ciężko (chociaż wcale nie musiał oddychać). "To chyba najdłuższy tekst jaki w swoim życiu napisałem we wspólnym"" pomyślał. Nie był może do końca prawdziwy we wszystkich swych szczegółach i pewno mógłby być zarówno bardziej spójny jak i logiczny, ale miał dziesięć zdań i wyjaśniał powód pytania. Pewno był też trochę zbyt lizusowski, ale miał nadzieję, że urzędnicy umieją tylko sprawdzać prawdziwość formularzy, nie zaś intencji.
Thaeir wziął zapisaną kartkę i położył ją na biurku. Chciałby, żeby to wystarczyło, ale na wszelki wypadek powiedział do towarzyszy:
-też możecie coś napisać, im więcej podań tym większa szansa, że któreś zostanie przyjęte.
 
Quelnatham jest offline