Wkurzony żartami barda wyjął sztylet po czym cisnął nim w kierunku szyi barda mówiąc.
- Zginiesz jeśli taka Twoja wola.
Był opanowany a jego głos spokojny jednak w głębi serca nie lubił tej muzyki ani tego osobnika, jak również nie znał za dobrze jego magii... Jak wszyscy wiecie to czego nie znasz potrafi wywołać niepewność, ostrożność lub nawet strach. Poza tym to nieznany ląd pełen dziwnej magii wiec lepiej być ostrożnym.... nigdy nie wiadomo co się przydarzy. Miejmy nadzieje że wyjdziemy z tego żywi i zdołamy wrócić do Luksan.... po zemstę.... i miłość.
__________________ Given the choice, whether to rule a corrupt and failing empire; or to challenge the fates for another throw - a better throw - against one's destiny... what was a king to do? But does one even truly have a choice? One can only match, move by move, the machinations of fate... and thus defy the tyrannous stars.
Is it possible to win every single battle, but lose the war ? |