Homer przeżegnał się, widząc pentagram na drzwiach pokoju. Ten budynek wywierał na nim coraz bardziej nieprzyjemne wrażenie. Nie chciał być przy tym "satanistycznym" pokoju, kiedy ktoś z niego wyjdzie...
- Panie Robercie, ja pójdę na koniec korytarza, zobaczę co jest za tym zakrętem, mogę? |