- Robert, Tomek, macie palnie? Potrzebuję zajarać. - powiedziałem do Roberta i Tomka, tak dodatkowo, bo najwyraźniej nikt z wcześniejszych pokoi nie chciał mi dać palni. Jak będą czegoś chcieli to też ich zleję. Zwłaszcza, gdy będą krzyczeć "Belkar, proszę, nie zostawiaj mnie tutaj, pomóż mi". Dupki żołędne. |