Pożegnali się z wdzięcznością z Grimmem i wyszli z dostojnych wnętrz budynku. Po założeniu na szyję naszyjnika Finrod nie zdawał sobie nawet sprawy, że ta magiczna ochrona może działać. Ale cóż, skoro tak zostało powiedziane to pewnie tak jest, a każda dodatkowa ochrona bywa na miarę życia. O czym przekonał się już nie raz. - Cóż, co robimy? Ja proponuję jednak rozejrzeć się jeszcze po Porcie. Może tam znajdziemy coś lub kogoś kto może nam dołożyć jakichś informacji. Może spotakamy tam marynarzy z Kos. Ciągle nie wiemy gdzie mamy szukać wyjaśnienia zagadki. A być może znajdziemy tam również transport.
Rzucił pierwszy temat, niejako werbalizując myśli które przebiegały mu przez głowę ...
__________________ Pro 3:3 bt "(3) Niech miłość i wierność cię strzeże; przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je zapisz" |