Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-11-2012, 10:43   #126
Agape
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Królicze thulu nie atakowało, może faktycznie uda się przejść bokiem i nic im nie będzie. Za to Hans zaczął wrzeszczeć że nie widzi, chociaż przed chwilką mówił co innego. Po co on w ogóle do tego królika podchodził? Mai pokręciła głową nie rozumiejąc i wyjęła kolejną chusteczkę żeby oczyścić twarz Hansa z gluta, zwłaszcza że smarki zaczynały się dziwnie zachowywać i chyba chciały wleźć mu do krwawiących oczu.
-Nie ruszaj siÄ™, to powycieram to.
Przydałoby się żeby Hans mógł przemyć czymś oczy ale Mai miała tylko butelkę herbaty bo tą z wodą rzuciła w Batmona.

Jakby tego było mało ktoś jeszcze zaczął krzyczeć, rozejrzała się...
-Sikora! Ty gupku! Czemu tam polazłeś? Biegnij do nas!- wykrzyczała w las, chociaż to wcale nie musiał być Sikora, ten mały który uciekł im wcześniej też mógł się tam kręcić.
- Iss możesz go jakoś tu ściągnąć?- zapytała wiedząc że thulu wyszczekanego kolegi ma jakieś dziwne właściwości których nie rozumiała. Tak czy siak przywołuje Kinoppiego, na pewno już trochę odpoczął i jeśli nie można ściągnąć tu wrzeszczącego Sikory albo sam nie przybiegnie to przedstawia plan działania:
-Spooky pilnuj Hansa, Issander pójdziesz ze mną po niego, twoje thulu nie jest takie zmęczone jak nasze.
 
Agape jest offline