- To nie to czy ich się boisz tylko trudno będzie nam działać jeśli zechcą nas pogonić z pochodniami i widłami za grzebanie w nieswoich sprawach. Gdyby dało się ich jakoś przekonać to by nam bardzo pomogło, możemy też spróbować rozmówić się z kapłanem choć możliwe że nie ma pojęcia o skrytce a wtedy mógł by nabrać podejrzeń i zacząć jej szukać lub pilnować. Rozejrzenie się po okolicy nie jest złym pomysłem ale rzucamy się w oczy. Zresztą trzeba mieć oko na tego Gibbsa skoro profesora oskarżył o nekromancję a Kerndrę zwyzywał od wiedź, to nie zdziwił bym się gdyby w najbliższym czasie wybuchł tu pożar lub coś innego. Tacy ludzie nie odpuszczają od tak i są święcie przekonani o słuszności swych działań. |