Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-11-2012, 23:40   #34
Lomir
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
- O ku-kurwa... - to jedyne słowa jakie przeszły Piotrowi przez usta. Widok rzezi zszokował go do tego stopnia, że ze sparaliżowanych przerażeniem dłoni wypadł mu telefon, z głuchym stukiem uderzając o posadzkę. Gdy Piotr schylił się po niego, nie zauważył rozbitego ekranu, gdyż nie mógł oderwać wzroku od mężczyzny.
Było w tym okropieństwie coś hipnotyzującego, nigdy nie widział czegoś takiego.
Gdy udało mu się lekko otrząsnąć z szoku, odwrócił się w kierunku skąd przyszli i krzyknął z całych sił - Orgix, dzwoń na pogotowie! Tu jest cholernie ranny człowiek! Szybko! -
Po czym odwrócił się do mężczyzny. Chciał oświetlić jego twarz, a raczej to co z niej zostało, latarką w telefonie, ale wtedy zorientował się, że ekran jest w opłakanym stanie i raz działa raz nie. Zaniechał tego pomysłu, może to i lepiej dla nich wszystkich.
W lekkim blasku świec zbliżył się powoli do faceta i powiedział
- Uspokój się, człowieku. Kto ci to zrobił? Nie szarp się, będzie tylko gorzej! - następnie krzyknął, bardziej do siebie niż do kogokolwiek innego
- Kurwa mać... To jest jakieś popierdolone! -
Rozejrzał się po pomieszczeniu, czy nie ma w pobliżu czegoś, co mógłby podłożyć pod nogi facetowi, aby ten wsparł się, a nie wisiał na hakach.
- Myślę, że nie możemy go zdjąć, bo się wykrwawi, podejrzewam, że te haki tamują krew, musimy poczekać na ratowników. Poszukajcie czegoś czym można obandażować rany dookoła -
 
Lomir jest offline