Jinn i Taro’khan Juurin
Ruszyli mniej więcej w podobnym kierunku, jeden leciał w powietrzu drugi biegł po ziemi o dziwo obaj poruszali się niemal z równą prędkością. Oblecenie całej wyspy mogło być dość czasochłonne więc obaj pędzili jak szybko tylko się dało by wyprzedzić resztę.
Juurin zaczą przebiegł przez niewielki pagórek, odbił się nogami i miękko wylądował na ziemi. Jednak pagórek znikąd się poruszył i wydobył z siebie przerażający ryk. Ukryty w krzakach Triceratops, który podczas snu wyglądał jak zwykłe wybrzuszenie teraz ścigał młodego chłopaka. Jinn mógł to wszystko obserwować z góry. Batoru Ushi - Mućka
Batoru w tym czasie próbowała przekonać okoliczne ptaki do pomocy, o dziwo ptaki z podziwem patrzyły na latającą krowę. Były zachwycone nie tylko jej rozmiarem, ale i sposobem w jaki unosiła się w powietrzu, każda z ptaszyn porwała kilka ulotek i pognała w swoim kierunku, tymczasem krowa szybko gnając wrzucała kolejne ulotki, w skrzynki na listy.
Zatrzymując się przy jedynym z mieszkań usłyszała jakieś krzyki ze środka, jakoś kobieta wzywała pomocy. |