Gnom pospiesznie przytaknął. - Chodźmy, chodźmy! - zapiszczał, ciesząc się, że ktoś podzielał jego niechęć do nudnego siedzenia na zadku. - Profesor przecież napisał, że wyświęcone człowieki i tak o tej krypcie nie wiedzą! Po co mają się staruszkowie zamartwiać, skoro przecież my te artefakty jedynie pożyczamy w dobrej sprawie i pospiesznie zwrócimy? |