Mieliśmy małą przerwę, ale post właśnie poleciał.
W tej kolejce brakuje postu Pietro i ja po krótkich konsultacjach opisałem działania jego postaci.
Trudno było nam się złapać i ustalić szczegóły, więc na podstawie krótkich deklaracji rozwiązałem sprawę, tak jak widać w poście. Grupa z powozów
Wy drodzy Państwo dogoniliście czarny powóz, pytanie tylko co teraz.
Nie znacie mężczyzny, który w nim siedzi i to w jakiś sposób komplikuje sprawę. Na pewno zdajecie sobie sprawę, że musi to być ktoś znaczny w kręgach masońskich. Kim jednak jest, tego nie wiecie.
Czeka nas zapewne dialog krótszy, bądź dłuższy.
Proponuję naprawdę w tej kolejce skorzystać z pomocy doca, by rozwiać go w miarę sprawnie. Pietro
Poniekąd dogoniłeś uciekającego mężczyznę, ale teraz stoisz przed trudnym wyborem.
Vestey zdaje sobie sprawę, że spotkał się z jakimś monstrum zrodzonym przez Plagę. Ciężko określić kim on dokładnie jest. Ma na pewno cechy zombi, ale to co się działo z jego cieniem i fakt, że chodził normalnie wśród żywych świadczy o jego nadzwyczajnych mocach i umiejętnościach. To, jak lord ocenia swoje szanse w walce, pozostawiam Tobie.
Konsultacje PW lub doc, zależenie od preferencji.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman |