12-11-2012, 12:27 | #41 |
Reputacja: 1 | a to jedno pytanie do MG - daleko jest następna przecznica? Jak oceniam sznase kontynuowania pościgu 'naokoło'?
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks |
12-11-2012, 15:25 | #42 |
Reputacja: 1 | Szansa na przecięcie drogi czarnemu powozu istnieje. Trzeba jechać jednak przede wszystkim szybko i sprawnie. Trzeba też mieć łut szczęścia. Ogólnie zależnie od okoliczności, szczęścia, umiejętności itd. szansa waha się mniej więcej między 40-70%
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
12-11-2012, 19:29 | #43 |
Reputacja: 1 | no dobra, to nie zmieniam posta ... niech się dzieje
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks |
13-11-2012, 22:39 | #44 |
Reputacja: 1 | Pietro brakuje jeszcze Twojego postu, a nasze ustalenia w lesie. Dostałeś moje PW z odpowiedzią na Twoje pytania? Może lepiej się umówić na pół godziny na doca i rozegrać cała akcję raz, dwa. Taka drobna sugestia z mojej strony
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
14-11-2012, 09:12 | #45 |
Reputacja: 1 | No właśnie wysyłałem moją deklarację, ale chyba wystąpił jakiś problem. Doc to najlepsza opcja. W sumie dzisiaj mogę zorganizować trochę czasu. Tylko daj znać kiedy jesteś wolny.
__________________ Sometimes you have to play a long time to be able to play like yourself. - Miles Davis |
18-11-2012, 11:56 | #46 |
Reputacja: 1 | Mieliśmy małą przerwę, ale post właśnie poleciał. W tej kolejce brakuje postu Pietro i ja po krótkich konsultacjach opisałem działania jego postaci. Trudno było nam się złapać i ustalić szczegóły, więc na podstawie krótkich deklaracji rozwiązałem sprawę, tak jak widać w poście. Grupa z powozów Wy drodzy Państwo dogoniliście czarny powóz, pytanie tylko co teraz. Nie znacie mężczyzny, który w nim siedzi i to w jakiś sposób komplikuje sprawę. Na pewno zdajecie sobie sprawę, że musi to być ktoś znaczny w kręgach masońskich. Kim jednak jest, tego nie wiecie. Czeka nas zapewne dialog krótszy, bądź dłuższy. Proponuję naprawdę w tej kolejce skorzystać z pomocy doca, by rozwiać go w miarę sprawnie. Pietro Poniekąd dogoniłeś uciekającego mężczyznę, ale teraz stoisz przed trudnym wyborem. Vestey zdaje sobie sprawę, że spotkał się z jakimś monstrum zrodzonym przez Plagę. Ciężko określić kim on dokładnie jest. Ma na pewno cechy zombi, ale to co się działo z jego cieniem i fakt, że chodził normalnie wśród żywych świadczy o jego nadzwyczajnych mocach i umiejętnościach. To, jak lord ocenia swoje szanse w walce, pozostawiam Tobie. Konsultacje PW lub doc, zależenie od preferencji.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
19-11-2012, 18:46 | #47 |
Reputacja: 1 | panowie, jestem bardzo chora i nie wiem kiedy wróci mi myślenie, więc jeżeli moja nieobecność miałaby was spowolnić, to deklaruję, że póki co moja postać pozostanie w tel w pozycji obserwatora i ewentualnego kierowcy gdyby zaistniała potrzeba ucieczki trzymajcie się
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks |
21-11-2012, 15:13 | #48 |
Reputacja: 1 | mam pytanie odnośnie tej sytuacji - Ci bliżniacy zdążyli wyjść zza powozu i mnie "okrążyć" - ale czy w tym czasie mogę podjąć jakieś działania? Chodzi mi o to czy mogę napisać, że w tym czasie moja postać coś zrobiła, czy to już zostaje zamkniętą historią i stoję tam tak jak jest?
__________________ Regulamin jest do bani. |
21-11-2012, 17:04 | #49 |
Reputacja: 1 | To zależy, co chcesz zrobić? Za nim jednak zdecydujesz się na cokolwiek, zajrzyj do doca i zobacz, jak przebiega rozmowa pomiędzy szlachcicem z powozu, a Abrahamem.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
22-11-2012, 10:16 | #50 |
Reputacja: 1 | tzn. chciałbym móc zareagować na fakt, że ktoś wychodzi z powozu akcja potoczyła się dość szybko nie dając mi szansy na reakcję (nie wiem czy tak miało być czy "tak wyszło") do doca zajrzę oczywiscie, ale zastanawia mnie po prostu czy jest możliwość abym mógł zareagować na to co się dzieje (czy właściwie działo)
__________________ Regulamin jest do bani. |