- Ok. Chodźmy!
Szczerze mówiąc, Issander miał dość ratowania innych, ale głupio było mu odmówić Mai.
- Candlay nie trafi do tamtego, bo nie będzie wiedział, gdzie ma się przenieść, ale jak już go znajdziemy może spróbować przenieść nas z powrotem.
Idąc cały czas był gotowy przyzwać swoje thulhu by to go broniło. |