Wątek: Deadly Walls
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2012, 16:27   #88
Yzurmir
 
Yzurmir's Avatar
 
Reputacja: 1 Yzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie coś
Pan Robert wpatrywał się w faceta w lustrze z rozdziawionymi ustami. No cóż, coś tu na pewno jest nie tak. Nie chciał jeszcze przechodzić do pochopnych wniosków, ale wiedział, że naprawdę mu się to wszystko nie podoba.

Z tego sparaliżowania wyrwał go głos Homera.
Tak — odparł opiekun nieco nieprzytomnym głosem. — Tak, chodźmy tam.

Przed pokojem, z którego dobiegł ich krzyk, zastał poruszonego Korneliusza. Chłopak opowiedział mu jakąś historię z żywą lalką i Pan Robert, trudno było w to uwierzyć, nie wiedział tak naprawdę, co o niej myśleć. Nagle czuł dziwne wątpliwości co do normalności miejsca, w którym byli.
Chodźmy na dół — powiedział tylko, po czym zauważył dziwnie wyglądającą, spuchniętą rękę Korneliusza. — Coś ci się stało? — Gdy tamten pokiwał głową i pokazał mu kończynę, Pan Robert oznajmił: — Zajmiemy się tym na dole.

Zbiegł po schodach, krzycząc, gdy tylko w zasięgu jego wzroku pojawiła sie reszta ich grupy:
Panie Piotrze! Wychodzimy stąd! To jest wszystko chyba jakiś zły żart... albo coś. — Dostrzegł wówczas także leżącego na podłodze trupa i pobladł jeszcze bardziej. — Wychodzimy! — powtórzył głośniej, po czym chwycił pierwszą rzecz, która wydała mu się w miarę poręczna, i uderzył nią o szybę w najbliższym oknie.
 

Ostatnio edytowane przez Yzurmir : 18-11-2012 o 16:30.
Yzurmir jest offline