Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2012, 22:28   #135
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Zostawiam jednego syjamskiego by utrudniał nemezisowi wyjście. Jest silniejszy od niego (przynajmniej w to wierzę) więc powinien sobie poradzić. Ma nie próbować go zabić, bo to i tak bez sensu. Jedynie przywalać dodatkowymi kamieniami, a jeśli nie uda się go utrzymać to wejść w zwarcie z nim tak by nie mógł ruszyć nawet małym paluszkiem. Pozostała trójka odkopuje resztę. Ja piję eliksir. W tym momencie dochodzą do mnie trupy wcześniej zostawione (znaczy mam taką nadzieję) i dorabiam więcej syjamskich.
Nowy ogar. Tym razem ma iść ramię w ramię z resztą moich sług. Pająki też się tworzą. Dwóch Syjamskich ma się trzymać blisko mnie. Reszta szarża (ja kilka metrów za nimi).
Plan ożywienia moich sług (jeśli ma mi to przynieść korzyść) pozostaje aktualny.
Zabicie Dreaka nie jest celem. Pierwszy zwykły trup ma się sam mu nabić na kosę by ją unieruchomić. Mają go pochwycić i wrzucić do IWA które otworzę tuż po tym jak rozpocznie się bezpośrednia walka. Gdybym zobaczył, że zaraz ma nastąpić atomowa eksplozja (nie ważne czy Dreak miał by umierać, czy zobaczę niespodziankę tygodnia lecącą na niebie) sam wskakuje do środka i zamykam. Wyjdę kiedy indziej, ale to wtedy będę się martwił.
 
Arvelus jest offline