Wątek: Deadly Walls
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2012, 14:48   #111
Imoshi
 
Reputacja: 1 Imoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnie
Krzysiek zaczął się rozglądać w pomieszczeniu za czymś, czym można by to ugasić; w końcu magiczno-czarująca książka przestała już chyba być zagrożeniem, nawet jeśli wcześniej była. Jeśli nic takiego nie zauważy na pierwszy rzut oka, pospiesznie uda się do komórki, by tam znaleźć jakąś prowizoryczną broń i w miarę możliwości coś, co można by było użyć do skończenia zabawy z tą księgą. A z ciemnością nadal płonąca książka powinna sobie poradzić; chyba wydziela trochę światła. Po drodze spyta najbliższego opiekuna (Czyli najpewniej Pana Piotra, który miał go obserwować)
- Jak Pan sądzi, czy spalenie tych drzwi mogłoby nam dać dobrą drogę do... - Dopiero po chwili dokończył, cichszym głosem - Wolności...? -
Cóż, nie znał się za bardzo na ogniu. Trzeba było lepiej ich uczyć zasad BHP odnośnie tego żywiołu...
 
Imoshi jest offline