Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2012, 17:42   #5
maeliev
 
maeliev's Avatar
 
Reputacja: 1 maeliev nie jest za bardzo znany
Ach, więc nareszcie zaczynamy?
Rzucaj, Ghoster, rzucaj...
A teraz do konkretów- co to jest ten google doc i w jaki sposób mam z niego skorzystać? Porobiłem jakieś konta na googlach, ch*je-muje nie wiadomo po co, tylko śmietnik większy, i nawet nie mogę edytować tego tekstu, nie wiem zupełnie o co w tym chodzi i jak mam tam niby cokolwiek deklarować. Chciałem sobie pograć, a zakładam konta po innych stronach, wtf? Hahahah
Wyjaśnijcie mi to poproszę, zanim się sesja rozkręci. Coś tam było o kolorach, że mamy sobie wybrać- to ja chcę szary albo ciemnozielony. Najpierw jednak chciałbym wiedzieć po co.
Kolejna rzecz, nie da się obejrzeć kart innych graczy, ale w sumie nie jest mi to jakoś strasznie do szczęścia potrzebne- tak tylko wspominam, bo proponowałeś, Ghoster, żebyśmy się z nimi zapoznali.
No i last but not least, Dżizus k$%#a ja p%$#%$#e, ja rozumiem, że jesteś dziwny (hahahah) i lubisz jak Twoje sesje wyglądają tak samo, ale o co Ci chodzi z tą edycją tekstu? Kursywy, tyldy k%$#a jakieś, tu tak, tam srak a gdzie indziej od nowej linijki... Raz, czytam dużo, MNÓSTWO, nawet wydania angielskie nie są edytowane z takimi wydziwieniami, nie wspomnę polskich, a na nich bazuję i takie MAM WRYTE JAK KAŻDY CZYTAJĄCY POLAK; poza tym na dodatek sam dużo piszę i edytuję i JAK KAŻDY używam polskiej standardowej edycji- ale tu nie, Ghoster musi mieć po swojemu... Ja jeszcze rozumiem i akceptuję, żeby łatwiej było to w tekście odróżnić (znam to, nie każdemu chce się czytać opisy, w końcu srał pies Pana Tadeusza i Tolkiena, right?), w przypadku myśli używać kursywy- i to jest max na co się godzę. Możesz sobie to potem edytować, jeśli Ci tak strasznie zależy- ale IMHO pomysł jest do chrzanu, czytając (czy prowadząc) dłuższy dialog, szczególnie przetykany przemyśleniami rozmawiających, każdemu będzie się kiełbasiło i mieszało, bo nikt nie jest przyzwyczajony do takiego składania tekstu. Przemyśl to jeszcze raz. Ja stanowczo odmawiam pisania w taki sposób, każdy post, który miałbym napisać, po prostu by mnie irytował w trakcie jego tworzenia- a nie po to chciałem dołączyć do sesji, żeby się irytować, tylko dobrze bawić. W ogóle co to za pomysł, żeby MG mówił graczom jak mają pisać?!? Ja się buntuję.
I znajdź sobie jakieś synonimy na 'li', bo już mnie telepie jak je widzę w tekście.
Poza tym wszystko git, haha, już pracuję nad entree mojego bohatera. O ile zaakceptujesz moje uwagi co do edycji tekstu, Ghoster, albo zgodzisz się, żeby edytować każdy mój post (ale to drugie nie pomoże ani innym graczom, ani mi, jeżeli będę chciał wrócić do wcześniejszych fragmentów i przerobić je raz jeszcze żeby coś sobie, na ten przykład, przypomnieć). Howgh!
 
__________________
I'm a broken pony on the carouselle of life
maeliev jest offline