A więc jego magia zadziałała. Duchy lasu przyszły do Snuffa. Szaman goblinów chciał pokazać im kto tu jest najlepszy i udało się to tylko z wilkiem. Jeleń zrobił mu niecną niespodziankę, co bardzo mu nie spodobało się i zaczął się wygrażać, wyzywając go. Tak samo było z dzikiem. Jedynym plusem chyba całego tego rytuału było to, że znalazł kolejne ślady. I to, że wyzwał orka przy okazji. Snuff się tym zbytnio nie przejął, ba, nawet się uśmiechnął szyderczo.
Idąc po śladach zauważył jak inni chatkę. Snuff z początku chciał się rozejrzeć, ale jak zobaczył, że Ghajuk poleciał tam jakby go potrzeba brała, to również i on poleciał. Nie miał zamiaru, by goblin zakosił całe żarcie! Snuffowi też się coś należy!
W każdym razie gdyby pojawił się jakiś człowiek, to Snuff miał zamiar go poczęstować swoim kijem. Jeden strzał między nogi i od razu powinien być bardziej spokojny na jego widok oraz reszty chłopaków! |