Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2007, 09:43   #40
Blacker
 
Blacker's Avatar
 
Reputacja: 1 Blacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputację
Blacker nie potrzebował oręża, za zbroję wystarczał mu cień. Jednak trucizna w sztylecie i naboje do arbaletu prawie się wyczerpały. Wątpił, by kowal sprzedawał takie ,,akcesoria" więc poszedł rozejrzeć się uważniej po budynku. W końcu trafił na jakąś szczerbatą babcię, która o dziwo miała w posiadaniu i trucizny i kulki do arbaletu. Blacker odszedł zostawiając brzęczącą sakiewkę. Nie żałował zapłacić nawet więcej niż zażądała - kulki były naprawdę świetnej jakości, nawet w wydrążonymi dziurkami na truciznę. Blacker usiadł na progu i mozolnie ,,nabił" kulki. Stuknął rękojeścią sztyletu o ziemię, a ta o dziwo otwarła się. Wyjął z niej pustą fiolke i uzupełnił kupioną od babci. Teraz nie pozostawało nic, jak sprawdzić, czytrucizna działa. Nie chciał jednak podpaść Naomi, więc lepiej się upewnić, że nie ma nic przeciwko ,,polowaniu" w mieście. Blacker wstał, zchował arbalet i sztylet i ruszył na poszukiwanie Naomi
 
__________________
Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett
Blacker jest offline