Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2012, 07:48   #35
F.leja
 
F.leja's Avatar
 
Reputacja: 1 F.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnie
Lady Gustaffson słuchała uważnie i obserwowała jeszcze uważniej. Nie wtrącała się do rozmowy, bo sądziła, że mimo wszystko i tak zrobiłaby z tego większe bagno niż King Bishop. Gdy usłyszała, że ktoś wychodzi z powozu sięgnęła odruchowo po nóż. Pluła sobie w brodę, że zostawiła strzelbę w powozie. Trudno, zdaża się. Czekała na rozwój wydarzeń. Jedyne co mogli zrobić, to śledzić dalej powóz. Zanim ruszyli wyjęła swoją strzelbę z powozu i sprawdziła czy jest porządnie nabita i się nie zacina. Pudełko naboi do kieszeni, strzelba po ławkę i dalej jazda. Spokojnie. Gdyby jechała konno, nałożyła by zwierzęciu szmaty na kopyta, jednak powóz i tak hałasował w najlepsze, więc nie mialo to sensu. Trzeba być realistycznym.
 
__________________
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks
F.leja jest offline