Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-11-2012, 08:42   #46
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
W asyście jęków, kurwowania, pizdowania i stękania, obolały Nugan powoli szedł w kierunku Hoetmar. Z nieufnością spoglądał na Detlefa, który po przebudzeniu się z walki z jakąś lubością spoglądał na elfa. Z jeszcze większą nieufnością spoglądał na elfa, który coś zbyt dużo sił zachował po walce. Ale później w głowie pojawiały mu się prześwity z tego co się wydarzyło i kojarzył, że elf się nie chował, co dziwota, ale walczył z potężnym przeciwnikiem, za co z pewnością należy mu się szacunek. Ale z największą nieufnością, to patrzał jednak na mary, które pojawiły się za ich plecami. ~Pieprzona omany spowodowane utratą krwi~ pomyślał pierw. Ale pozostali mieli takie same zwidy, więc domyślił się, że zwidami jednak nie są. -A pizda z tymi śpiewakami - syknął przez zęby, choć nie wiadomo było co miał do końca na myśli. - Chędożone nogą kury miasto, trzeba brać Astę i wynosić się stąd - zawitało w głowie, a i zaraz na ustach Nugana. - Pierw jednak trzeba rozczłonkować tą kwilącą śierściatą kupę mięśni i jego w pytę zębatego nietoperza skrzydlatego, tępego jak trzy gobliny - wąpierza. Też się z nim policzę! Nie godzi się tak sprawy zostawiać - zarzekał się Nugan, jednak po tym spięciu dało słyszeć się jęk bólu khazada. Po chwili już ciszej dodał w stronękompanów - macie też zamiar go ubić?- By to jednak zrobić musiał się jednak podleczyć… - Jebańce – burknął jeszcze.

W tym momencie po pierwsze chciał sprawdzić co się dzieje z Astą, a następnie udać się do typka, który go poskłada, by móc się zrewanżować swoim wrogom. Przy okazji, jeśli z Astą będzie wszystko w porządku, w wolnej chwili da jej do przeczytania list i poprosi, by powiedziała mu wszystko co jej się z nim kojarzy. Czy mówią jej coś pieczęcie, czy może przypuszczać kto autorem jest i inne rzeczy, co może o tym piśmie powiedzieć? Wiedział też jednak, że zawiódł kobietę, nie podołał, przez co czuł wstyd i ból wewnętrzny. Obiecał jej, że jak tylko wróci do sił, przyniesie jej łeb tego wilkołaka.
 
AJT jest offline