Co do mojego - czasy gimnazjalne, miałam szał mangowy i odkryłam "Vision of Escaflowne". Były tam bliźniaczki, humanoidalne-kotki jedna srebrna druga złota. Jedna nazywała się Naria druga Eriya. Wydaje mi się, że ostatecznie przez pomyłkę powstała Eyria (teoretycznie czytana: Iria, Eria itp). Lecz rozmawiając ze znajomymi trzeba było udźwięcznić Y, więc EYria - strasznie niewygodne.
W liceum zderzyłam się z językiem rosyjskim, więc dla dowcipu i dla wygody wymawiania dodałam "shka". Dodatkowo pojawiło się więcej Eyrii w necie toteż dodanie pseudosłowiańskiej końcówki wydało się niezłym pomysłem.
__________________ Life is a bitch. Sometimes I think it even might be a redhead with a bad case of short temper. |