Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-11-2012, 21:24   #26
Blady
 
Blady's Avatar
 
Reputacja: 1 Blady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemu
Drax samotnie zapuścił się w las. Zerknął po paru metrach przez ramię za siebie aby upewnić się czy na pewno żaden z nowo napotkanych towarzyszy nie ruszył jego śladami. Nie stało się tak. Może i dobrze. Sam w lesie radził sobie znacznie lepiej niż gdyby miał jeszcze oprowadzać, wyjaśniać i uciszać nowych przyjaciół.

Po długim marszu uważnie rozglądając się po lesie elf dotarł w miejsce które zmroziło mu krew w żyłach. Nigdy jeszcze nie widział takiej rzezi. Ludzi byli bezbronni w obliczu zła które na nich czyhało.

Co to mogło być?

Nieoczekiwanie Drax dostał szybką odpowiedź z między drzew. Warkoty i ryki wskazywały jednoznacznie. Zwierzoludzie. Cała horda zwierzoludzi. Nie poradzi sobie sam z nimi na pewno bez pomocy osób trzecich. A przecież musi powiedzieć towarzyszom co tu znalazł.
Szybko odpiął jedną sakwę z boku pasa najbliższej ofiary i powoli zaczął wycofywać się drogą którą przyszedł w kierunku traktu. Szedł coraz szybciej i szybciej stale oglądając się za siebie. A w zasadzie cały czas patrzył za swe plecy a tylko czasami zerkał na drogę powrotną.

Po wyjściu na trakt wysunął dwie strzały ze skórzanego kołczanu na plecach. Po kolei założył je na cięciwę i strzelił do dwóch drzew, najbliższych od strony traktu spomiędzy których wyszedł na wysokości która będzie nie dostępna rąk człowieka stojącego na ziemi.
Od razu potem rzucił się biegiem w kierunku wioski. Chciał jak najszybciej powiadomić towarzyszy o swoim znalezisku.

Kiedy po długich negocjacjach wpuszczono go przez bramę do wioski udał się w kierunku karczmy. Gdzież indziej miałby szukać swych towarzyszy w wiosce bez burdelu? Po drodze sprawdzając zawartość wziętej sakwy. Nie liczył szylingów czy pensów. Obejrzał je patrząc tylko gdzie zostały wybite. Może to da jakiś trop co Ci ludzie robili w środku lasu.
 
__________________
What do you see in the dark, when the Demons come for you?
Blady jest offline