Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2012, 22:36   #9
Fielus
 
Fielus's Avatar
 
Reputacja: 1 Fielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodze
Cytat:
Napisał Bukemizu
- No... - ponaglił do odpowiedzi wojownik. - Czemu tak nagle milczysz?
Rimini zaskoczony zachowaniem jednego z ludzi prawie przeszedł w stan Wyniesienia, chcąc się bronić. Prawie. Na szczęście udało mu się opanować. Na szczęście wrogie działanie ustało tak szybko, jak się zaczęło, a niedoszły agresor jął przepraszać za swoje nie uzasadnione zachowanie.
Czarna Jaskółka z zainteresowaniem wysłuchał teorii jednego z przybyłych na temat miejsca, w którym się znaleźli. W oparciu o całą jego wiedzę wydała mu się jak najbardziej prawdopodobna, zważając na miejsce, w którym Roscara znajdował się, zanim pochłonęło go światło.
- Wybaczcie mi... ludzie, ale mam wrażenie że powinniśmy... oddalić się stąd. Czym prędzej. Teraz.- Zaakcentował mocno ostatni wyraz.- Jeśli to jest równoległy świat, a to...- wskazał na kamienny portal.- ...jest wejściem do niego, jesteśmy teraz wystawieni jak na tacy wszystkiemu, co tylko zechce się nami pożywić, a co zamieszkuje to miejsce.-
Riminim nie kierowała jednak nadrzędnie troska o nowych “znajomych”. Jego jedynym priorytetowym, w chwili obecnej, celem było odnalezienie “Czterech Proroków”. A to można robić tylko w ruchu.
- Opowiedz nam skąd wiesz o tym... równoległym świecie, mister, ale już podczas marszu. Niebezpiecznie jest pozostawać długo w tym samym miejscu.-

Cytat:
Napisał Bukemizu
Shinigami nie wiedział, dlaczego tak abstrakcyjna “teoria” znalazła taki szybki poklask wśród jego towarzyszy niedoli, przechodząc już na kolejnego. Na świecie istnieje kilka wymiarów, ale żaden nie jest “inny”. Wszystkie należą do połączonego układu, tworzonego głównie przez Ziemię, Stowarzyszenie Dusz i Hueco Mundo. Dla niego nie powinno być kłopotu by wydostać się stąd, gdziekolwiek się to znajduje. Ponownie wyjął miecz z pochwy, uprzedzając gestem, że nie ma złych zamiarów. Uniósł go przed siebie, obracając klingę i mówiąc krótki rozkaz:
- Otwarcie!
Przez moment wpatrywał się w końcówkę miecza, jakby miała się tam znaleźć odpowiedź. Nic jednak nie nastąpiło.
- Dziwne... - podsumował, chowając miecz z powrotem na plecy. Na jego twarzy widniała mieszanina konsternacji, zdziwienia i zawstydzenia. Nie rozumiał dlaczego nie udało mu się otworzyć Seikamonu. Miał przecież wszelkie uprawnienia, by dostać się do koszarów Drugiej Dywizji. Chrząknął, przerywając dziwną ciszę, kiedy wszyscy wpatrywali się w niego.
- Cóż... załóżmy, że to co mówicie ma sens. W takim wypadku, uważam że nie powinniśmy się nigdzie ruszać. Nie znamy tego świata. Natomiast gdy pojawią się Ci, przez których tutaj trafiliśmy, możemy uzyskać przynajmniej jakieś odpowiedzi. Poza tym moi towarzysze, pewnie zaczną mnie szukać, jeżeli jeszcze tego nie zrobili. Nie mamy powodów do większych zmartwień.
- Przypuszczam, że jednak powody do zmartwień są większe, niż może ci się wydawać. Skąd pomysł, że ktokolwiek ściągnął nas tutaj celowo? Gdyby istotnie tak było, to... to co usiłowałeś zrobić ze swoim mieczem by poskutkowało, nie sądzisz. W przeciwieństwie do ciebie ja mam również zmartwienia personalne. Nie obchodzą mnie twoi znajomi, nie obchodzi mnie, czy ktokolwiek nas tutaj odnajdzie, czy nie. Czterech Proroków jest gdzieś tutaj i muszę ich natychmiast odzyskać. Nie mogą wpaść w niepowołane ręce.-

Cytat:
Napisał Asura
Lion widząc, że dziewczynka się uspokoiła podniósł się, zaciągnął się papierosem, wypuścił dym, po czym włożył ręce do kieszeni.
-O tym świecie nie wiem nic. Jestem tylko pewien tego, że to świat równoległy do naszego. Przede wszystkim dlatego, że żadna znana forma teleportacji nie powoduje uszkodzeń zegarków. Jeśli zaś zostaliśmy tutaj przeniesieni z użyciem zapomnianej magii, to znaczy, że ktoś ważny ma co do nas ciekawe plany. Dalej jednak myślę, że to w zasadzie inny świat. Jeśli chcecie tu zostać to zróbcie to. Ja przeszedłem z własnej woli i mam tutaj coś do zrobienia.
Cytat:
Napisał Bukemizu
- Istnieje wiele światów równoległych do waszego, człowieku. Jednak wszystkie tworzą pewne naczynia połączone, przez które Shi... - zawahał się na moment. Dopiero teraz uświadomił sobie, że widzą go i to dość wyraźnie, co nie powinno mieć miejsca w normalnej sytuacji. - które my i moi towarzysze jesteśmy w stanie w miarę swobodnie przemierzać. Z tego jednak, nie jestem w stanie się wydostać, więc to nie jest zwykły “równoległy” wymiar. Zresztą, nawet jeżeli chcecie gdzieś iść to gdzie? Dookoła jest wyłącznie gęsty las.
Cytat:
Napisał Dust
Dust patrzył po debatujących indywiduach z niekrytym rozbawieniem. Dopiero po dłuższej chwili zastąpił je kontrolowany niepokój. Łowca nagród odchrząknął.

-Więc to nie cosplay... ?- zapytał niepewnie, bo tylko takie wyjaśnienie tego wszystkiego wydawało mu się logiczne.- Cholera, ja zawsze muszę się wpieprzyć w jakieś gówno. I że niby wywaliło mnie do innego świata, tak? Ludzie, co wy za fantastykę uprawiacie?

Potrząsnął głową i rozejrzał się.

-Chodźmy w końcu z tego lasu. Niczego nie rozwiążemy stojąc tu i prowadząc czcze gadaniny.
- Choć jeden gada z sensem!- Rzekł Rimini.- Przyjacielu, nie wiem kim jesteś, ale przyznasz chyba, że podstawowym odruchem samoobronnym powinien być ruch.- Powiedział do Dusta, kierując ku niemu swoje kroki.
- Nie wiem jak wy... bando...- Zwrócił się do ogółu.- ...ale ja ruszam. Gdziekolwiek jesteśmy, musi być tutaj jakaś inteligencja. Tego typu struktury jak ten kamienny krąg nie powstają same z siebie. I nawet jeśli formy życia, które ustawiły ten portal już dano odeszły w niepamięć, być może pozostawiły po sobie coś, co pozwoli nam się stąd wydostać.-
To rzekłszy odwrócił się i ruszył między drzewa, po chwili zagłębiając się w ich cieniu.
 
__________________
" - Elfy! Do mnie elfy! Do mnie bracia! Genasi mają kłopoty! Do mnie, wy psy bez krzty osobowości! Na wroga!"
~Sulfelg, elfi czarodziej. "Powołanie Strażnika".
Fielus jest offline