Tuż przed wejściem mocnej naciągnąłem kaptur na głowę. Po wejściu i szybkim rozejrzeniu się po sali przykuła mój wzrok tancerka a moje umysł wypełniły myśli o niej. Gdybym wiedział ,że Luskańczycy wyślą nas w takie miejsce to dawno dałbym się zakuć w kajdany. Lecz po chwili fantazje przysłoniła mi rzeczywistość , przypomniałem sobie o stanie swego ciała chociaż musze przyznać przed samym sobą ,że miło było zapomnieć o znamionach przeszłości chociaż na chwilę. W odpowiedzi na słowa Mortiusa poprawiłem kaptur i ruszyłem w głąb sali szukając dogodnego dla nas stolika pustego lub nie ważne by był dość durzy i dawał dobry widok na całą karcze a szczególnie na scenę. |