Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-11-2012, 10:12   #32
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Lady Theodora fuknęła niemal, gdy usłyszała pytanie, dlaczego jest tu nudno. Zatoczyła dłonią krąg, niby to pokazując wszystko wokół.
- Przecież tu nic nie ma! Brzydkie bagna, brzydka wieś, wieczna mgła. Nic! I od dawna jemy tylko rośliny i ośmiornice, co dawno wychodzi mi bokiem. A i co z tego, że jakaś wiedźma się pojawiła i dach jeden spaliła!
Uniosła się i również jej głos wchodził już na wysokie tony, gdy Eldred uniósł delikatnie swoją dłoń.
- Matko! Prosiłem.
Spojrzała na syna, który właśnie karmił jednego z gołębi siedzącego mu na ramieniu. Pokręciła głową, ale zmieniła temat, zainteresowana dalszymi słowami Wiliarda. Nawet ślepy zauważyłby, że współczucie było udawane, ale nie ciekawość.
- Przykro mi. Z daleka przybywasz, młodzieńcze. Też słyszałam, że wojna zrujnowała tamte tereny. Jak się zwie twój ród i jakie ziemie posiadacie? W końcu przecież można przyjaciół szlachciców do pomocy zawezwać, bestie wypędzić... a duży to zamek?
Widać było, o czym rozmawiać miałaby ochotę, reszta najwyraźniej jej nie obchodziła, z wiedźmiarzem na czele. Żona Eldreda za to siedziała cicho, skubiąc swoją porcję i nie zważając na gości. Gustav wtrącił tylko kilka słów, kierując je bezpośrednio do wynajętych w końcu przez niego ludzi.
- Większość czasu będę spędzał w gościnie barona, tutaj mi nic nie grozi, a nie ma potrzeby, byście bezsensownie stali pod drzwiami. Na wieczór i noc wracał będę do karczmy. Proszę tylko, abyście wyjście poza Fauligmere zgłaszali, cobym się nie zastanawiał, gdzie się podziewacie. Z tego co widziałem po księgach, możemy tu spędzić tydzień albo i dłużej.
Przyciągnął tym spojrzenie von Stauffera, ale zignorował je. Baron zresztą nie wydawał się przejęty jego obecnością i tym, co miał zrobić.
 
Sekal jest offline