Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-11-2012, 12:10   #48
Rebirth
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
Drażniły go te napady płaczu towarzysza. Nie rozumiał ich, a nie chciał żeby ktoś postronny pomyślał że jest wyrodnym opiekunem, czy coś w ten deseń. I nie przepadał za mazgajami. Kiedy żył wśród piratów, takich tępiło się w pierwszej kolejności. Uderzył lekko acz zdecydowanie otwartą dłonią w plecy Ryszarda i spojrzał nań srogo:
- Nie becz mi tutaj i bądź mężczyzną - powiedział surowym tonem - Jak się będziesz mazgaił, to zostawię cię gdzieś w zimnym, brudnym miejscu i poszukam nowego kolegi.
Gdy dojechali na miejscu, zaczął dokładnie rozglądać się po miejscu. Chciał zapamiętać mapę okolicy. Wypatrywał znaczących elementów dla jego akcji. Interesowało go kilka rzeczy: czy są tu kamery, czy jest gdzieś publiczna toaleta, czy są tu jakieś ciemniejsze alejki lub wnęki, czy są tu stali bywalcy (sklepikarze, ochroniarze, kloszardzi, ect.), ile jest wejść/wyjść w niedalekiej okolicy, czy jest drugi poziom z którego dałoby się obserwować otoczenie, albo miejsce gdzie mógłby się schować.
- Lepiej zapamiętaj tą okolicę - zwrócił się do Wagnera - Tutaj prawdopodobnie dorwiemy Penę.
 
__________________
Something is coming...
Rebirth jest offline