Pan Piotr
Zostałeś w pokoju i zajmujesz się wymontowywaniem pistoletu. Pan Robert i Artur
Opatrzyliście Artura i zeszliście na dół. Artur wziął pamiętnik. Korneliusz
Przed wejściem do łazienki skorzystałeś ze swojej umiejętności. W środku nikogo nie ma. Łatwy rzut na psychikę: 8,3 - sukces
W dodatku jesteś w stanie poradzić sobie z efektami, więc wchodzisz do środka. Zdziwiony orientujesz się, że coś jest nie tak. Dopiero po chwili dochodzi do Ciebie, o co chodzi. W lustrze za kranami odbija się oprócz ciebie jeszcze jakiś mężczyzna. Stoi tyłem do ciebie i nie widzisz jego twarzy. Ma garnitur i kapelusz. Poza tym, że odbija się w lustrze, to w łazience go nie ma - nie widziałeś też jego aury. Nie wiesz, jak twoja zdolność działa w takim wypadku, bo nigdy nie byłeś w podobnej sytuacji, ale wydaje ci się, że jeżeli nie widziałeś lustra, to nie dostrzegłbyś aury tego mężczyzny (gdyby istniała), jeżeli znajdowałaby się tylko w odbiciu. Belkar, Tomek i Robert
Zignorowaliście fakt, że wasz kolega właśnie spadł ze schodów tuż obok was.
Próbujecie otworzyć drzwi, ale nie da rady. Nawet siła Belkara na niewiele tutaj pomaga. Łatwy rzut na psychikę: 3 - sukces.
Tomek spróbował przesunąć przedmiot blokujący drzwi za pomocą swojej mocy, ale nie dał rady. To musi być coś bardzo ciężkiego, jak łóżko, takie duże, stare, albo duża szafa. Jednak poza lekkim bólem głowy ta próba nie okazała się dla Tomka szczególnie wyczerpująca. Prezes
Patrzysz się na tą trójkę powyżej z wyrzutem. Piotrek
Stłukłeś lustro... I nic szczególnego się nie stało. Trudny rzut na spostrzegawczość: 2 - sukces.
W spadających odłamkach dostrzegasz zaskoczony, że z jakiegoś powodu nie masz już odbicia w lustrze... Łatwy rzut na psychikę: 2 - sukces.
... ale jakoś sobie z tym poradzisz. Widziałeś już w tym budynku gorsze rzeczy. Homer
Brniesz przed siebie w całkowitych ciemnościach. Jesteś już całkowicie przemoczony. Wszystko dookoła jest upiorne. Gałęzie smagają cię po policzkach. Zupełnie nie jesteś w stanie określić kierunku, bez źródła światła potykasz się i wpadasz na drzewa. W dodatku wydaje ci się, że ktoś cię ściga. Ciągle jesteś w stanie wrócić do budynku - widzisz jego światła w oddali. Nie trafiłeś natomiast na rzadną ścieżkę, mimo, że próbowałeś znaleźć tą, którą turaj przyszliście. Albo zniknęła w jakiś niewyjaśniony sposób, albo w ciemnościach zupełnie straciłeś poczucie kierunku.
__________________ "My heart is neither black nor do I fear for my life. The fact remains that I do not wish him to forget me." |