Podchodzę do pary z drugiej strony i lekko się pochylam by patrzeć im prosto w oczy. -No dalej my tak lubimy jak ktoś się opiera - Mówiąc te słowa lekko zsuwam kaptur z głowy i mrugam do pary lewym okiem szyderczo się uśmiechając. Po czym lekko gładzę dziewczynę po policzku. -Masz taką piękną twarz szkoda byłoby ją oszpecić |