Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2012, 10:46   #45
Icarius
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Willard ostatecznie z ciężkim sercem ruszył na bagna śladem krasnoludów. Nie podobało mu się to ani trochę. Widział już w życiu nie jedno, wiele okropieństw. To ciągle przypominało mu jak życie jest ulotne i kruche. Zwłaszcza jego życie.
Z drugiej strony potrafił skutecznie udzielić wsparcia z drugiej linii. Mógł się przydać. Pomaszerował raźnie za krasnoludami. Po jakimś czasie na szczęście ich dogonił.

-Panowie zabawa beze mnie nic z tego.-powiedział z uśmiechem.

Gdy znaleźli rannego i trop potwora miał wątpliwości. Gdy Ketil upierał się na marszu dalej wypalił w końcu.

-Krasnoludzka odwaga jest niemal tak legendarna jak honor. Ślady są duże to ogr, przerośniete nie wiadomo co albo troll. Niezależnie od wyboru sam nie dasz rady. Idziemy wszyscy. Karczmarza będziemy nieść, siła krasnoludów też jest legendarna-zakończył. -Ubytek kogoś z nas grupy, może się źle skończyć.-dodał po chwili zastanowienia.
 
Icarius jest offline