Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2012, 19:23   #304
Cohen
 
Cohen's Avatar
 
Reputacja: 1 Cohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputację
- Nie. - sprzeciwił się głośno Vogel. - Żadnego rozdzielania się. Już to przerabialiśmy, mam przypomnieć, jak się skończyło? Was nie zatrzymuję - rzucił lekceważąco do nowo przybyłej dwójki - nie znam was, nie wiem, kim naprawdę jesteście i czego chcecie - i po prawdzie gówno mnie to obchodzi. Chcecie iść, droga wolna.
- My i zwierzęta potrzebujemy odpoczynku.
- kontynuował - Bez budzenia się co chwilę przez jakieś złudzenia albo karczmarza-ludożercę.
A jeśli rewelacje naszych cudownie ocalonych towarzyszy o łowcy są prawdziwe, to lepiej, żeby zastał nas tutaj, a nie na trakcie, gdzie będziemy całkowicie odkryci.
Zostańmy tu do brzasku. Wtedy ruszymy dalej. Jeśli nic nas nie zatrzyma, powinniśmy dotrzeć do klasztoru następnej nocy, pokonując większość drogi za dnia. To ma więcej sensu niż wyruszenie na dzisiejszą noc, której w obecnym stanie i z możliwą pogonią na plechach możemy nie przetrwać.
 
__________________
Now I'm hiding in Honduras
I'm a desperate man
Send lawyers, guns and money
The shit has hit the fan
- Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money"
Cohen jest offline