Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2012, 17:37   #23
Yzurmir
 
Yzurmir's Avatar
 
Reputacja: 1 Yzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie coś
Dzikusy ― powiedział Hallex z niesmakiem, obracając w rękach strzałę z wyciosanym z kamienia grotem. ― I pewnie wzięli parę osób jako jeńców. Może jako obiad... Przeklęci barbarzyńcy.

Niedobrze mu się robiło na myśl o bandycie pokrytym łuską. Na początku założył, że najeźdźcy to pewnie jacyś obcokrajowcy, którzy przybyli tu z dzikszych, bardziej surowych terenów, zwabieni niewątpliwie nowo rozwijającą się cywilizacją, którą można okraść... Ale biorąc pod uwagę odnalezienie tego odmieńca, możliwe, że byli to nawet Thoertianie, którzy ulegli przemianie po Nocy Ognia i zdziczeli gdzieś w lasach. Biedni ludzie. Magowie ponoszą winę za to wszystko.

Rozejrzał się; stos pogrzebowy był już właściwie gotowy. Dorzucił tam jeszcze tylko parę ostatnich kawałków drewna, które znalazł.
Eee... Ja nie jestem wyświęcony... ― powiedział nieśmiało, spoglądając po pozostałych. W większości obcokrajowcy... jakiś przeklęty czarodziej... Obawiał się trochę przeprowadzić nawet prowizoryczną uroczystość pogrzebową ― kto wie, czy nie popełni jakiegoś błędu i Trea nie ześle na niego nagłej śmierci za taką bezczelność? ― ale ostatecznie był gotów to zrobić, byleby inni nie zdecydowali się na wykonanie jakichś swoich pogańskich obrzędów. Fahim, Jedyny Bóg... Aż głośno prychnął na tę myśl.
 
Yzurmir jest offline