Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2012, 20:59   #41
malahaj
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
Franc popatrzył na to coś, co weszło przez bramę. Potem spojrzał na wciąż trzymaną w ręce flaszkę. Była w dwóch trzecich pełna. Szybko przyłożył ją do ust i błyskawicznie wyżłopał połowę. Znów spojrzał na monstrum.

- Kurwa, słabą te gorzałę tutaj robią... -

Zaklął z cicha i jak najszybciej wlał w siebie resztę alkoholu. Znowu spojrzał na bestie. Tak, zaczynało działać. Stwór zrobił się jakby trochę mniejszy, jakby nieco mnie szkaradny i taki, np... W sumie to przecież ucinał już takim łby, prawda? P-R-A-W-D-A?! Tak, chyba już można.

Odrzucił gniewnie pustą flaszkę w bok i skupił całą wolę, na wykonaniu jednego małego ruchu palcem, wciąż opartym o spust garłacza. Wszystko zawsze zaczyna się od małego ruchu. Potem już będzie łatwiej. Łeb tego czegoś, musi być jego!
 
malahaj jest offline