- To hieny, zabrali wszystko, nawet wina nie zostawili- zirytowany chciał odejść od kompani i usiąść gdzieś z boku. Zmęczył sie tymi poszukiwaniami.
Nie zrobił tego, powiedział tylko mocno zrozpaczonym głosem -Przybyłem tu na darmo.
Widział, jak reszta bierze się do pracy, nie mógł pozostać bierny, bo przekażą o tym Marcusowi i nie dostałby nawet należnego żołdu.
-Cholera- przeklął niegodnie.
__________________ "Wyobraźnia jest początkiem tworzenia.
Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz,
chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu
tworzysz to, czego chcesz." |