Ragnar intimidate d20+7 = 27 krytyczny sukces!
Załoga zawtórowała gromko nowemu kapitanowi, unosząc w górę kufle i wyszarpując z pochew broń! Wszystko wskazywało na to, że chwilowe wsparcie marynarzy mieli zapewnione, ale była to tylko jedna z rzeczy, którymi mieli zamiar się zając.
Obaj magowie, nie pałający do siebie ani specjalną sympatią, ani zaufaniem wykorzystali czas i zamknęli się wspólnie w kajucie, by dokładnie przebadać wszystkie niezidentyfikowane dotąd przedmioty upewniwszy się jednocześnie, że żaden z nich nic przed drugim nie ukryje. Po ich badaniach okazało się, że ostatnie przygody przyniosły im naprawdę pokaźny zestaw zacnych, pomniejszych artefaktów.
W tym samym czasie
Raegan zaryzykował próbę podejścia do wielkiej pancernej skrzyni mieszczącej się w jednym ze schowków kapitańskiej kajuty. Masywny, drogocenny zamek zdobiony sylwetkami ryczących morskich demonów robił wrażenie i trochę go niepokoił.
Raegan perception d20+10 vs 25 = 21 porażka
Raegan disable device d20+11 vs 30 = 25 porażka
Reflex save d20+8 vs 20 = 21 sukces (evasion)
Okazało się, że słusznie. Łotrzykowi wydawało się, że zręcznie ominął zamontowaną w zamku pułapkę, lecz ta okazała się tylko atrapą. Nim zdążył temu zapobiec mechanizm skruszył skrytą w środku runiczną płytkę, wyzwalając potężne uderzenie prądu, które pognało w stronę łotrzyka. Ten wykorzystał swoją imponującą zręczność, by odskoczyć z jego drogi, jednak łuk błyskawicy, trzeszcząc upiornie, przeleciał po całej kapitańskiej kajucie, osmalając sprzęty i wzniecając mały pożar. A zamek nadal tkwił zamknięty.
Mały incydent zapoczątkował liczne złośliwe plotki na pokładzie i spowodował, że następne podejście
Raegana było znacznie ostrożniejsze. Ostatniego dnia przed zakończeniem prac ustawił liczne osłony, zebrał wszystkie dostępne narzędzia i dał sobie dużo czasu. W końcu wieko podskoczyło, ukazując całą hałdę bezużytecznych, jednak z całą pewnością bardzo cennych kosztowności. Zapewne był to udział byłego pierwszego mata w łupach Obietnicy. Do kompletu z drogocennymi, choć makabrycznymi rzeźbami Królowej i wysadzanymi klejnotami strojami kurtyzan mieli może nie imponujący, ale z pewnością jak na początek przyzwoity majątek.
Plunder +2
W końcu unieśli żagle. Gotowi do rejsu. Statek ze szczątkową załogą i niemal pustymi ładowniami był wyraźnie nadsterowny, tnąc lekko i delikatnie powierzchnie morza. Nie mieli ani zaprawionej w boju, ani nawet kompletnej załogi, brakowało im też pokładowej broni, zapasów, znajomości i doświadczenia. Ale mieli statek i garstkę wiernych im awanturników, a przed sobą całe morze możliwości.
+2 Infamy
Koniec tomu pierwszego "Wormwood Mutiny"