Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-12-2012, 23:13   #125
SWAT
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Przyłożył telefon do ucha, nieco zdezorientowany. Nie miała żadnej, cholernej idei co robić.
- Piotr musiał pobiec w krzaki, dostał sraczki - wymamrotał do dyspozytora - Głupia sprawa, oddzwoni jak wróci... Chyba bimber go przeczyścił - rozłączył się, a telefon wyłączył i schował do kieszeni.
Przez cały czas mówił z zatkanym nosem, pamiętając jak to zniekształca głos. Nie chciał by go zapamiętano.
Rozejrzał się po tym wszystkim. Burdel, burdel! Jeden wielki burdel.

- Miasto nie może być daleko, skoro on z niego przyszedł. Poszukajcie przy nim jakiś map, kompasa... Czegokolwiek kurwa. I weź do niej nie mierz, stało się... Jak go obszukacie, na dworze płonie ognisko. Elvira i Sylwia, idźcie nazbierać więcej drewna. Musimy spalić go, go i Wojtka... Za daleko to zaszło, żebyśmy mogli powiedzieć że to nie my, kurwa, idioci, pojebańcy... Macie jeszcze cokolwiek, co by wskazywało na nas? COKOLWIEK!?
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline