Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-12-2012, 17:45   #633
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Shackleton postanowił zmienić fryzurę. A tak w ogóle to nudziły go te rozmowy. Przeszukał jednak wszystkie rzeczy czy nie ma jakiegoś fajnego miecza dwuręcznego, większej zbroi czy eliksiru odnawiania zdrowia czy czegokolwiek co mogło mu się przydać. Ogólnie wojownik był trochę zaniepokojony, że jedyne co znajdują to jakieś magiczne dyrdymały. Tak jakby wszędzie siedzieli magicy. Bagna? Musi być na nich magia! Namiot kurew? Magia. Fort z jednym wiszącym typem? No wszędzie jest magia nawet jeśli Shackleton już nie pamiętał czy tam coś było magicznego to pewnie było. I tak liczyła się głównie siła mięśni, ale skoro już wszędzie jest magiczne gówno to fajnie jakby miało kształt miecza dwuręcznego. Shackleton też spróbował znaleźć jakąś czapkę skórzaną. Będzie jak w sam raz na podkład do Korony Zgnilizny.
 
Anonim jest offline