Czarnoskóry Falck pokonywał na raz po kilka stopni schodów prowadzących do gabinetu Di Giaccono. Lekka nadwaga, której chciał się pozbyć wymagała wysiłku, a tego żadna winda nie mogła mu dać. Syntetyczna skórzana czarna kurtka, ciemne okulary nie wskazywały bynajmniej na technika czy inżyniera. - Plan był prosty, Q, ale wyszło jak zwykle, co? - mruczał do siebie Quincy wyciągając cygaro zakupione jeszcze w czasie hossy w Horseshoe. - Masz złote dłonie i analityczny umysł, więc odkujesz się w kasynie. To nie. Długi masz za to jak stąd do... Inkaski Bóg jeden to wie, bo tych umownych odsetek nie zliczy żadne cyfrowe liczydło.
Wszedł na kolejne piętro.
- Dalej... Kumpel załatwił Ci prostą robótkę w Raifonie. Bajka, nie fucha. To, kurwa, nie. Udzielny książę musiał swemu bezpośredniemu przełożonemu wyrazić swe kąśliwie zdanie o archaicznym warsztacie naprawczym dla stacji naziemnej NeoLux. Powaliło Cię doszczętnie, Q?
Falck dojrzał wreszcie wejście do sekretariatu Di Giacono. - W końcu trafiłeś do tego małego gangsterskiego piekła na ziemi. Spółka górnicza Di Giaccono, dobre sobie. Haracze, wymuszenia, młode kosmiczne wilki. I co ja tu robię? Pracę koncepcyjną pytam się wykonuję? O, nie. Moja branża to: "DSijKpT". Co to kurwa jest ten skrót ja się pytam? "Demontaż sprzętu i jego konserwacja przed transportem". Kto te nazwy wymyśla, pytam się? Oszołom jakiś, pustynny nomad?
Wszedł do sekretariatu i posłał uwodzicielski uśmiech w kierunku skośnookiej asystentki. - Chciałem zamówić chińszczyznę na wynos, maleńka, ale najpierw muszę omówić parę spraw z Twoim dyrektorem, złotko.
Skierował swe kroki wprost do gabinetu Di Giaccono. Dojrzał młodego Azjatę, który oczekiwał widać na posłuchanie. - Wybaczy, Pan - Falck zwrócił się bezpośrednio do faceta. - Szef mnie oczekuje. W trybie pilnym. Muszę umowę z nim w końcu podpisać.
I zanim ktokolwiek zdążył zareagować Quincy był już w środku. Z gabinetu dobiegł jego baryton. - Ja w sprawie umowy, Panie Di Giaccono. Quincy Falck nie jest czarnuchem. Nie pracuje na czarno! Widział Pan mój skrót życiorysu? |