Gareth szybko stracił zainteresowanie krasnoludem i kobietą ponieważ w ucho wpadł mu miły, spokojny głos. Odwrócił głowę i spostrzegł trójkę dzieciaków słuchających jakiejś starszej babuleńki. Mężczyzna wziął obok leżący hełm i włożył go do swojej torby podróżnej. Podniósł się z ziemi otrzepał z resztek trawy, poprawił miecz u pasa, następnie zarzucił torbę na ramię i podszedł parę kroków do grupki dzieci. Stanął za ich plecami i przez chwilę przysłuchiwał się opowieści. Posłuchał chwilę i pokręcił głową słysząc opowieść o elfach odwrócił się i podszedł pod sam dąb. Otarł czoło z potu rękawem skórzanej kurty, podniósł głowę, spojrzał w plątaninę grubych konarów i liści dębu.
- Hej panienko! Czy nie za duża jesteś na zabawy na drzewie?
__________________ .................................................. ....................
:D MOD ma zawsze racje :D |