Czy Jemioła powiedział do pani Piórko per "on"?
Czy Alex nazwał panią Piórko per "głupiec"?
Cóż, o ile z opinią drugiego krasnoluda można było polemizować, to Alex lepiej znał się na płciach ludzi niż Aliquam. "Pani Piórko, co żeś pan narobił?!" - pomyślał krasnolud zażenowany i zaniepokojony sytuacją. Niepokoił się tym, że chyba jednak walka nie wybuchnie. Nic to. Liczyło się dbanie o bezpieczeństwo towarzyszy, a przeciwko takiej fali, mógłby nie nadążyć z pomocą dla Wujka, który do wojaczki stworzony nie był, a już się trochę pojedynkiem mógł zmachać. Alex i Jemioła próbowali jeszcze coś wynegocjować u tłumu, Aliquam jeszcze nie wyciągał broni, wiedział jak zrobić to w mgnieniu oka, przybliżył się po prostu bardziej do Anzlema, gotów chronić najcenniejszego członka drużyny. Dobrze wiedział, że Alex i Eryk są w stanie sobie w walce doskonale poradzić.
Jeśli wieśniacy mimo wszystko i tak rzucili by się na Aliqa i jego kompanów, ruszyły im na spotkanie, dając reszcie więcej czasu na reakcję.
__________________ Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies
^(`(oo)`)^ |