Ok, mam nadzieję że AŻ tak bardzo nie poszedłem z akcją, w razie czego napisz co się nie udało ;p
Plan jest taki - wyłącza światło, rzuca granat, biegnie -> Pena zbiera się z podłogi, granat wybucha, rani ofiary, Alan celuję w nogę Peny i strzela z explotasera. W Falloucie byłyby to dwie tury i możliwie Pena byłby gotowy do akcji, o ile go wybuch energii nie powalił.
Nie każ mi ciągle rzucać tym granatem w tych typów