05-12-2012, 12:46 | #21 |
Reputacja: 1 | Wolę mieć większą kontrolę nad moimi działaniami w oparciu o szczegółowe zdarzenia :P Lepsze to niż: "Ok, czekałeś sobie na ofiarę, a tu nagle wjeżdża czołg i mierzy w ciebie z lufy kaliber 24 mm, co robisz biedny graczu?" :P Ogółem fajnie jakby jeszcze między statkiem a akcją był 1-2 posty.
__________________ Something is coming... Ostatnio edytowane przez Rebirth : 05-12-2012 o 12:49. |
05-12-2012, 12:50 | #22 |
Reputacja: 1 | Ok |
07-12-2012, 15:28 | #23 |
Reputacja: 1 | Ok, wziąłem sobie na wszelki wypadek granaty, a co mi tam. Mam nadzieję, że ich pomysł jest do zaakceptowania i ogółem się podoba
__________________ Something is coming... |
08-12-2012, 12:09 | #24 |
Reputacja: 1 | Pozt jest. Musisz zdecydować się z planem. Masz do dyspozycji pozycję snajperską, ale pamiętaj - nie wiesz skąd przyjdzie. Możesz kryć się za skrzyniami. Wyłączyć światło. No, najważniejsze czy wszystko pójdzie dobrze z Wagnerem. Na razie sam tego nie wiem |
10-12-2012, 13:38 | #25 |
Reputacja: 1 | Dobra post, jest. Tak- miało być nie do końca poważnie. Może ACID TECHNO w tle mnie inspirowało |
10-12-2012, 14:10 | #26 |
Reputacja: 1 | Ok, post warunkowy jest. Jeśli coś nie teges, to rozbijemy to na kolejne posty. Jeśli wszystkie założenia z mojego posta się sprawdzą, Pena powinien leżeć poważnie ogłuszony i oparzony w miejscu wetknięcia ExploTasera (rzuć szczęściem na jakiś krytyczny atak w krocze XD ).
__________________ Something is coming... |
10-12-2012, 15:16 | #27 |
Reputacja: 1 | Fajny break w poście; klimatyczny ^_^ PS: Bd rzuty będą. Wyrobiłem sobie malucieńką mechanikę i bd ją stosował. Post raczej jutro. Ostatnio edytowane przez Pinn : 10-12-2012 o 15:22. |
12-12-2012, 21:11 | #28 |
Reputacja: 1 | Dobra, sorry za opóźnienia , ale mam mały rozgardiasz i próbuje się ogarnąć. Nie chce wrzucać byle czego w końcówce 1 części. PS: Prowadził byś może cyberpunkową sesje cyberpunkową dla dwojga? W tym ja z chęcią bym był graczem |
13-12-2012, 10:58 | #29 |
Reputacja: 1 | Dobra post już jest. Wyszło jak wyszło, pamiętaj Pena miał ulepszony refleks o czym wspomniałem już na pierwszej stronie. Dzieciak był szybki i zręczny , ale nie mógł przechytrzyć przygotowanego po części napastnika. No to kmiń, tylko nie idź z akcją zbyt do przodu, bo walki wyglądają u mnie raczej w stylu- bieg niespodziewanych dynamicznych zdarzeń, wise guy/moron player reaguje na zaistniałą sytuację. Aha, Pena może być martwy (potem ja albo ty coś poplątaliśmy i wyszło only alive) , ale dostaniesz wtedy połowę wypłaty. A to zdecydowanie IMO nie w stylu Castora. |
13-12-2012, 13:30 | #30 |
Reputacja: 1 | Ok, mam nadzieję że AŻ tak bardzo nie poszedłem z akcją, w razie czego napisz co się nie udało ;p Plan jest taki - wyłącza światło, rzuca granat, biegnie -> Pena zbiera się z podłogi, granat wybucha, rani ofiary, Alan celuję w nogę Peny i strzela z explotasera. W Falloucie byłyby to dwie tury i możliwie Pena byłby gotowy do akcji, o ile go wybuch energii nie powalił. Nie każ mi ciągle rzucać tym granatem w tych typów
__________________ Something is coming... |