Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-12-2012, 13:51   #16
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
- Aye!, Rickety Hake, do usług, kapitanie! - zachichotał - Ty i twoi oficerowie nie musicie niczym się przejmować, nasz mały geszefcik bazuje na zdrowej dozie wzajemnej nie-znajomości, którą tu sobie bardzo cenimy - wyszczerzył pozostałe mu zęby. - My tu nic nie wiemy i nic nie słyszeliśmy - mrugnął okiem
- Co zaś tyczy się upłynnienia, to z chęcią w tym pomogę, pokażecie co zdobyliście, a ja postaram się, po-nieznajomości - zachichotał - zaoferować wam jakąś godziwą cenę! Prowadzę mały handelek na boku, więc może znajdziecie też coś ciekawego wśród tego co oferuję, ale to wszystko w Willi Rickety'ego!
Nagle dotarło do niego jeszcze coś, co Ragnar powiedział.
- Obawiam się jednak, że możecie nie mieć szczęścia w kwestii uzupełniania załogi. Prawie każdy tu pracuje dla mnie. Mają u mnie w miarę spokojną, dobrze opłacaną pracę, ale kto wie? Może przebijecie moje warunki? - zacharczał rozbawiony, jakby sam w to nie wierzył.

- Dobra - stwierdził w końcu robiąc poważną minę handlowca - Rozumiem więc, że ustaliliśmy główne warunki umowy, szczegóły dogadamy z czasem. - Splunął siarczyście na dłoń, podając ją kapitanowi.

- Powiedzcie swojemu sternikowi by podprowadził nas do doku. - wskazał gotowe do przyjęcia statku zabudowania. - Ino ostrożnie, bo wąsko - ostrzegł!

Ragnar sailor check d20+9 vs 10 = 27 sukces
Kallen sailor check d20+10(+2) vs 15 = 19 sukces

Marynarze pod rozkazami Ragnara wskoczyli na olinowanie rozwijając część żagli. Nabrzmiały wiatrem, wprowadzając statek wolnym biegiem w stronę portu.

Kallen pierwszy raz miał szansę udowodnić swoją wartość na nowym stanowisku. I sprawdził się znakomicie! Statek pod jego wodzą ustawił się idealnie, wchodząc dziobem do stoczni.

- Aye, widać, że znacie się na rzeczy - ucieszył się Rickety - Dalej wciągniemy go już linami po zdjęciu masztu - wskazał marynarzy wrzucających im na pokład cumy.

Teraz mogli już spokojnie zejść na ląd i rozejrzeć się po skąpanej żarem osadzie.
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 13-12-2012 o 14:06.
Tadeus jest offline