To napisy są prawdziwie staropolską formą komunikacji. Średniowiecze, a i jeszcze wcześniej - stykamy się z napisami właśnie. Nigdzie śladu po lektorze.
Poza tym podobno przy obecnym drastycznym spadku czytelnictwa można sobie obejrzane z napisami filmy wliczać w poczet przeczytanych w danym roku książek. |