- I po co ja z wami szłam?! - krzyknęła doganiając chłopków. - Czyj to był kurwa pomysł? - starała się by jej głos brzmiał stanowczo, ale nie dała rady ukryć swojego przerażenia. Oczy zaszkliły się lekko, pociągnęła nosem.
W myślach dziękowała Bogu, że wychodząc do tego cholernego lasu zahaczyła o szatnię wzięła kurtkę i zmieniła wysokie obcasy na wygodniejsze buty.
__________________ "You may say that I'm a dreamer
But I'm not the only one" |