Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-12-2012, 13:54   #28
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Kapłan Besmary parsknął, wyraźnie rozbawiony pytaniem.
- Nie wiem co ci tutejsi nagadali, ale kapłana Besmary o takiej potędze nie znajdziesz w promieniu pięciuset mil albo i więcej. To przeklęte zadupie Kajdan, a nie Port Peril, czy Tron Besmary! - wyjaśnił. - Jeśli już jakiś się tu zagubi to tylko na statku jednego z Wolnych Kapitanów, ale raz, że o żadnych takich wizytach nic mi nie wiadomo, a dwa, że z pewnością nie zrobiłby tego za darmo i dla marynarzy z konkurencyjnego statku.
Popatrzył na elfa i jego towarzyszkę, dostrzegając ich żal.
- Przykro mi, rozumiem, że to ktoś bliski?
Jęknął, próbując podnieść się do pozycji siedzącej, by lepiej ich widzieć.
- Jest jeszcze inna droga... - wyszeptał niepewnie. - Ale to nie jest dobry pomysł - przemyślał swoje słowa - Właściwie jest to bardzo zły pomysł, wybaczcie, że w ogóle wspominałem. - machnął ręką. - Lepiej byście pogodzili się ze stratą towarzysza... Mam tu gdzieś księgę z poradami duchowymi i innymi takimi pierdołami dla marynarzy... jak sobie znajdziecie to jest wasza - wskazał stos zalegających w rogu przedmiotów. - Jak już tu jesteście to moglibyście też staremu kalece przynieść nową flaszkę rumu, tak cholernie szybko się kończą w tym upale!
 
Tadeus jest offline