Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2012, 15:35   #52
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Imrak pędził co sił w nogach, co w przypadku jego krótkich kulasów oznaczało pozostawanie daleko za Francem i jeszcze dalej za Skurwielem. Co z tego, że mógł biec tak przez pół dnia, skoro przeciwnik mógł podczas ucieczki robić postoje na odpoczynek. Khazad warczał przy tym wściekle, plując przed siebie śliną. Gdy dopadł do leżącego psa, wielkolud już biegł dalej, gdzieś tam pokazując. Krasnolud jednak zatrzymał się na chwilę i trącił kundla czubkiem buta. Sam kopał go nie raz, wiedział, że bydlak jest wytrzymały.

- Nie leń się, kundlu! No już! Trop!

Nie czekał aż Skurwiel się podniesie, o ile miał taki zamiar. Franc już był za daleko, Imrak podejrzewał, że uciekinier zwiewa do bramy. Zamiast pędzić za nim, krasnolud swoim tempem pobiegł od razu ku środkowi wioski, gdzie zdecydowanie łatwiej można było się rozejrzeć.
 
Sekal jest offline