pan Robert, Robert, Artur
Weszliście w korytarz oświetlając sobie drogę. Na razie korytarz zakręca, widzicie parę drzwi. Dalej korytarz zakręca znowu, ale tam jeszcze nie doszliście. Nie widzicie żadnego śladu obecności innych ludzi.
pan Piotr, Korneliusz, Piotrek
Próbujecie i próbujecie, ale nic z tego. Może to dlatego, że ciągle palą się tylko trzy świece. Może to dlatego, że daliście się nabrać wierząc, że rysowanie pentagramów w czymś pomoże.
Belkar i Tomek
Jak tylko zdążyłeś się podnieść po przeskoczeniu przez lustro, widziadło zaatakowało.
Średni rzut na kondycję: 5 - sukces.
Udało ci się zaatakować, zanim cię dopadło.
Trudny rzut na kondycję: 1 - sukces.
Przy uderzeniu łopatą odepchnąłeś je tak mocno, że aż upadło pod ścianę. Ale teraz znowu się podnosi. Przynajmniej masz już Tomka do pomocy, bo właśnie przelazł przez blat ze zlewami i jest już po drugiej stronie.
Homer i Prezes
Homer poczuł się źle. Wszak był najdłużej na dworzu, ubrudził się, kilka razy wylądował w błocie. Próbował nadal podąrzać za Robertem, ale po zejściu ze schodów musiał odpocząć. Usiadł obok Prezesa przy recepcji.
<-1 do kondycji. Zaczynasz kasłać i masz gorączkę.>